Emocjonalne zwierzaki
Czy zauważyłeś pewien fenomen? Trzymamy w domu Psy i Koty, sam mam takie w domu. Praktycznie zawsze na ich widok uśmiecham się, nie umiem z nimi rozmawiać, ale widać po nich, że się cieszą że jestem.
Gdy wracam do domu - mój pies dostaje szału, może to głupio zabrzmi, ale zwyczajnie się uśmiecha. Widać jak się cieszy, zaczyna szaleć, kręcic się w kółko skakać cieszy się zwyczajnie z tego, że wróciłem!
Kot nie lepszy, chyba nauczył się obserwując psa, gdy wracam do domu pokłada się po ziemi u tuli do nóg. Mało tego gdy idę spać, tylko czeka aż się położę, by położyć się na moich nogach. A rano jest zawsze pierwszym stworzeniem które mnie wita!
Czym sobie zwierzaki zasłużyły?
Tak wiele ludzi stara się o uczucia, względy innych... a zwierzęta mają je, dlaczego? Zwierzęta, nie oszukują, nie kłamią... a jak się cieszą to się cieszą. Czy Ty też tak potrafisz? Czy potrafisz Cieszyć się na widok swoich najbliższych?
Gdy wrócisz do domu...
Mam małą propozycję. Gdy wejdziesz następnym razem do domu, obudzisz się rano, przywitaj wszystkich domowników uśmiechniętą twarzą. Nie przynoś do domu smutków, ani sukcesów, przynoś uśmiech. Pies nie chwali się sukcesami, nie dzieli się smutkami, on zwyczajnie potrafi cieszyć się z tego że wróciłem do domu!
Czy ja tak samo potrafię się cieszyć z innych domowników?
Wydaje się, że jestem człowiekiem, że coś umiem coś potrafię... a nawet pies umie więcej ode mnie! Dla niego kazdy domownik, każdy kogo zna jest powodem do radości!
o tajemnicy
